Tantra – najszybsza droga do pełnego przebudzenia

Współcześnie duchowość i religia głównie się kojarzą z drogą wyrzeczenia i cierpienia. Aby uważać się za osobę uduchowioną nie wolno nam zaznawać na co dzień żadnych przyjemności, a także nie możemy czerpać zadowolenia z posiadania zasobów finansowych i bogactw. W zasadzie święty człowiek musi być z automatu biedny jak "mysz kościelna".

W tym artykule chcieliśmy porównać dwa różne podejścia w buddyzmie a propos urzeczywistnienia swojego największego potencjału.

Buddyzm, Sutry, przyjemność a Tantra

Według znawcy buddyzmu Myrdhin Reynolds Vajranatha wszystkie nauki i praktyki buddyzmu można podzielić na trzy pojazdy do oświecenia czyli trijanę. Aby zrozumieć różnicę pomiędzy nimi można użyć przykładu śmiertelnej trucizny. Praktykujący hinayanę kiedy napotyka na swojej ścieżce truciznę namiętności po prostu unika z nią kontaktu, dlatego też wyrzeka się życia światowego i kontaktu ze wszystkimi przyjemnościami. Wyznawca mahajany nie musi unikać trucizny, ponieważ zna antidotum, którym jest medytacja pustki, czyli śunjaty. Natomiast praktykujący wadżrajanę napotkawszy truciznę nie unika jej, ani stosuje antidotum, nie boi się wejść w kontakt z trucizną, ponieważ wie jak przetransformować energię poprzez tantryczną sadhanę, aby wykorzystać ją do uzyskania duchowych osiągnięć. Tak więc namiętności, które dla zwykłej osoby stanowią źródło wszystkich problemów, dla tantryka są szansą na wyzwolenie.

System sutr, czyli nauk udzielonych przez Buddę, to stopniowy proces oczyszczania umysłu z takich iluzji jak gniew, nienawiść, złość itd., jednocześnie rozwijając pozytywne cechy takie jak miłość i mądrość. Według sutrajany należy unikać i najlepiej omijać łukiem wszystkie znane trucizny umysłu.

Czym są te trucizny?

Są to wszystkie rzeczy, które wywołują w nas pożądanie, czyli unikamy wszelkiego rodzaju przyjemności na przykład pieniędzy, ładnych kobiet, pysznego jedzenia. W ten sposób nasz umysł pozostaje czysty. Ta ścieżka jest zwana ścieżką przyczyn, ponieważ rozwijamy w sobie stopniowo cechy poprzez praktyki.

Ścieżka przekształcania błota w złoto

Podejście tantryczne jest odwrócone, a zawartość tantr radykalnie różni się od sutr. Jogin tantryczny praktykuje już jako Bóstwo w czasie teraźniejszym poprzez co rezultaty praktyk są dużo szybsze.
Lama Thubten Yeshe uznany za jednego z najbardziej inspirujących mistrzów buddyzmu tybetańskiego wypowiedział się w tym temacie w następujący sposób:

Wszystko, czego nam potrzeba, abyśmy byli kompletni, jest w nas w tym właśnie momencie. Jest to po prostu kwestia umiejętności rozpoznania tego. Takie jest podejście tantryczne.
Lama Thubten Yeshe

Najszybsza droga do oświecenia

Tantra jest zwana najszybszą ścieżką do oświecenia, która zakłada przekształcenie wszelkich naszych energii też tych subtelnych. Mówi się, że to ścieżka przekształcania błota w złota, a więc zamiast omijać tak jak adept praktykujący sutry trucizny umysłu praktykujący tantrę szuka źródło pożądania i zanurza się w doświadczenie, aby przy pomocy praktyk tantrycznych uwolnić się od iluzji i dokonać transformacji. A energią potrzebną do transformacji jest energia naszych własnych pragnień.

Wniosek jest taki, że obie ścieżki prowadzą do tego samego rezultatu, więc w zasadzie nie ma różnicy co wybierzemy. Natomiast powyższy tekst wyjaśnia kontrowersyjne podejście do przyjemności i pokazuje dlaczego w tantrze energia pożądania jest konieczna. Pamiętać należy, że to nie przyjemność jest źródłem problemu lecz przywiązanie.

Brak głosów
Please wait...

NIe ma jeszcze komentarzy

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *