W ostatnich latach pojęcia "krąg", "krąg kobiet", "warsztaty w kręgu", "krąg mężczyzn" stały się bardzo popularne i modne podobnie jak moda na mindfulness, jogę, medytacje i rozwój duchowy.
Najpierw warto podkreślić z góry, że jeśli coś zaczyna być modne to większość ludzi wchodzi w to z ciekawości, albo działa efekt owczego pędu. Jednak nie generalizujmy i nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka jako „złe”. Choć to niestety częsta sytuacja w świecie duchowości. Traktujemy dużo rzeczy zero-jedynkowo.
Nie oznacza to oczywiście, że wszelkie grupy kryjące się pod wyżej wymienionymi nazwami należy skreślić i trzymać się od nich z daleka. Oczywiście, że nie! Kręgi są bardzo pożytecznym, dobrym i pełnym energii miejscem/spotkaniem z którego można wynieść moc dobroci. Warto jednak wiedzieć, że niestety w sferze duchowości od której oczekujemy właśnie dobra, uczciwości, mądrości jest wiele zła, czerpania korzyści oraz innych negatywnych zjawisk. Chcę Wam pomóc oddzielić ziarno od plew i naprowadzić na ścieżkę prawdy. Niżej postaram się wytłumaczyć Wam i pokazać jak dokładnie możecie rozpoznać te dobre grupy.
Będąc uważnym, podchodząc do tematu z lekkim dystansem i z czystym sercem, można obserwować jak w wielu grupach (pseudo)duchowych istnieje ogromny fanatyzm "nauczycieli" i "uczniów". Fanatyzm nauczycieli najczęściej przejawia się w mocnej krytyce tego co obce - czyli praktykach innych nauczycieli, często oceniając je z góry jako "złe", tak naprawdę nie mając żadnej wiedzy o tym, jak ta inna grupa działa. Jednocześnie przywiązując swoich uczniów/adeptów do siebie.
Właśnie obserwacja tych zachowań może klarownie pokazywać jak te wartości "duchowe" w wielu przypadkach są zdeptane słowami, myślami, niekonstruktywną krytyką, nienawiścią do "obcego". Dla umysłów jeszcze nieprzywiązanych do danego prowadzącego, te zachowania są łatwe do zrozumienia. Natomiast dla ludzi, którzy są już fanami danego toksycznego nauczyciela są to rzeczy, usprawiedliwione najczęściej dobrym sercem, dobrą intencją, lub wieloletnią praktyką danego prowadzącego. Twierdzenie inaczej, że uczeń się uczy i wydał wiele energii i pieniędzy na nauki w toksycznej grupie, spowodowałoby mocny dysonans poznawczy, który tworzyłby szybkie i katastrofalne zmiany dla zdrowia psychicznego ucznia. Dlatego uczeń przywiązany do nauczyciela, nieważne jakie toksyczne zachowania prezentuje nauczyciel, zawsze będzie usprawiedliwiał i ochraniał tego nauczyciela.
Czy ciężko jest zatem odróżnić „dobrego” nauczyciela od tego „złego”? To zależy od poziomu wiedzy jaki posiada uczeń. Sytuacja idealna byłaby wtedy, gdyby każdy nauczyciel był tym dobrym. Tak niestety nie jest. Jeżeli chcemy czerpać korzyści z takiego kręgu musimy poświęcić trochę czasu i choć minimalnie zapoznać się z zasadami jakie powinny panować w takim miejscu. Wtedy, mamy możliwość aby z takiego kręgu wynieść dobro, mądrość i uczucie szczęścia.
Więcej o grupach toksycznych oraz o ich rozpoznaniu przeczytasz w książce Sekrety rozwoju osobistego.
Podobnie jak istnieją różne rodzaje ceremonii przygotowywania kakao, i podobnie jak większość ceremonii kakao nie ma nic wspólnego z ceremonią, to analogicznie, jeśli chodzi o "kręgi" sytuacja jest bardzo podobna.
Większość kręgów nie jest kręgiem
Jest to najczęściej spotykany rodzaj kręgów. Im bardziej kręgi ludzi stały się popularne i odkąd ilość wydarzeń z nazwą "krąg" lub "krąg kobiet" zaczęła się pojawiać coraz częściej na stronach ośrodków warsztatowych i Facebooku, tym bardziej ta nazwa zaczęła być wykorzystywana bez wiedzy.... i bez umiejętności.
Te "kręgi", które nie mają nic wspólnego z kręgami to zazwyczaj są spotkania ludzi, na których siedzą oni w kręgu. Podczas tych spotkań rozmawiają. Czasem rozmowa jest prowadzona, czasem każdy mówi co chce, co czuje. Jest to niczym miłe spotkanie przy ognisku. Czy to jest złe? Samo w sobie nie. Spotkanie znajomych lub nieznajomych przy ognisku potrafi być pięknym doświadczeniem, najczęściej jeśli są to znajomi wspierający, takie kręgi potrafią nawet być dodatkową pomocą dla tych, którzy starają się wyjść z depresji.
Ale problemy zaczynają przejawiać się jeżeli osoby uczestniczące w kręgu otwierają się na emocje, otwierają swoje serce z przekonaniem, że osoba, która trzyma krąg wie jak pracować w tych obszarach, jak tworzyć odpowiednią przestrzeń i ma właściwą pojemność na to co może się wydarzyć. W takich momentach nieumiejętności trzymania kręgów mogą mieć poważne skutki dla zdrowia psychicznego części uczestników. Z łatwością, niektórzy uczestnicy wchodzą w ocenianie, dawanie niechcianych/nieproszonych rad, wchodzą na słowo, przerywają, i robi się z tego wielki misz masz. Dla osób najbardziej wrażliwych to wydarzenie staje się czynnikiem obniżającym poczucie własnej wartości, obniżanie podstawowej potrzeby człowieka - poczucie bezpieczeństwa - co może być początkiem lub wgłębieniem różnych chorób nie tylko psychicznych.
JJest to sposób pracy z ludźmi, który ma swoje reguły i zasady. Każdy psychoterapeuta lub psycholog prowadząc spotkania szanuje kodeksy etyczne. Istnieją kodeksy etyczne różnych towarzystw, tj. Kodeks etyczny psychologa, psychoterapeuty z Polskiego Towarzystwa Psychologicznego i inne. Kodeks etyczny to jedno, a sposób pracy z ludźmi przychodzi z wieloletniej nauki na uczelniach wyższych (na których jest sama teoria - bardzo ważna - ale praktyki zero), wieloletnich szkołach psychoterapii i wszelakich kursów.
Kluczowa dla takich grup jest wiedza zawodu, m.in. diagnozy psychologicznej, psychopatologii - pomaga to w pracy z daną osobą korzyści pojawiają się w wiedzy "co robić w tym wypadku"? "Jak najlepiej odpowiedzieć tej osobie"? Ma się wiedzę, która pomaga dobrać właściwe słowa.
Prosty (ale poważny) przykład - osoba ze schizofrenią. Jeśli taka osoba pójdzie na krąg prowadzony przez osobę "duchową", prawdopodobnie dostanie zalecenie praktykowania danej medytacji z wizualizacją, lub prowadzona będzie później grupowa medytacja z wizualizacją.
Osoba z wykształceniem wie, że dla osoby, która ma schizofrenię praktyki wizualizacyjne są szkodliwe i destrukcyjne. Niestety samo "kierowanie się sercem" nie wystarczy. Oprócz intuicji, serca i wiary należy mieć niezbędną wiedzę, aby nie zaszkodzić drugiej osobie.
Takie kręgi są bardziej "sterylne". Prowadzący mogą się znać w aspektach duchowych, ale nie muszą. Raczej podczas kręgów nie podniosą tematów duchowych, a jeśli ktoś z uczestników to zainicjuje, jest to szanowane i akceptowane. Jeśli te tematy są z góry skreślane, to może być oznaką przesądów ze strony "profesjonalistów", co też nie dobrze świadczy.
W takiej sytuacji warto poszukać innej grupy, choćby dla własnego lepszego samopoczucia. Jeżeli nie chcą być poruszane tematy dla Ciebie ważne, istotne to może ta grupa nie jest dla Ciebie odpowiednia. Zastanów się w jakim celu przychodzisz na spotkanie i odpowiedz sobie na pytanie, czy ta grupa ten cel spełni. Jeśli masz wątpliwości warto pójść na inne spotkanie i porównać swoje odczucia
Są to najczęściej kręgi, podczas których prowadzący starają się trzymać aspekt duchowy. Zazwyczaj są one prowadzone przez nauczycieli różnych nurtów rozwoju duchowego. Bardzo często można obserwować jak kręgi, a zwłaszcza kręgi kobiet są prowadzone przez nauczycielki jogi.
W większości tych grup panuje przekonanie, że kręgi zawitały do Polski w XX wieku za sprawą Joan Halifax, Mattie Davis-Wolfe, Danuta Ogaoeno Mette, które przyjechały z USA do Polski i uczyły tej "nowej" formy pracy z ludźmi.
Jest to częściowo błędne, ponieważ kręgi istniały w Polsce wiele lat wcześniej... ale opiszę to w kolejnym punkcie.
W tym kręgu kobiet, również tak jak w powyższych wariantach – zajmuje się pozycję siedzącą w kręgu. Ale tutaj panują pewne reguły dodatkowe, o które w poprzednich przykładowych rodzajach kręgów nie zawsze się dba:
Każdy z tych prowadzących jest też człowiekiem ze swoimi zaletami i ze swoimi wadami. Tutaj bardzo ważne jest zwracanie uwagi na poziom ich ego i na to jak zachowują się grupy. W jaki sposób odnoszą się do tego co jest obce, np. do innych grup, a zwłaszcza do innych grup, które prowadzą "kręgi", ale nie są częścią ich znajomych, lub nie są częścią organizacji siostrzeństwa.
Kręgi duchowe dzielą się na 2 grupy:
Lgnięcie do ego jest cechą niebezpieczną. Jest jedną z podstawowych cech, które występują w grupach toksycznych i sektach. Prowadzący/Piastunka/Osoba trzymająca krąg / krąg kobietprzejawia zachowania toksyczne. Nierzadko lider takiej grupy ma także osobowość narcystyczną. Jest duża szansa, że mamy wtedy do czynienia z grupą toksyczną lub sektą. Żeby sprawdzić czy dana grupa jest toksyczną lub sekciarską, zrób test z książki Sekrety rozwoju osobistego.
Jakie zachowania można obserwować u takiego lidera?
Wystarczy więc zwrócić uwagę na prowadzącego i sprawdzić, czy zachowania wskazane powyżej są u niego rozpoznawalne. Jeśli tak, może warto poszukać innej grupy. Uwierzcie mi, warto się na tym skupić zanim oddamy naszą duchowość w inne ręce. Sprawdźmy czy tym rękom możemy zaufać.
Oczywiście tutaj również jak i w poprzednich rodzajach kręgów, to czy dany krąg lub krąg kobiet jest bezpieczny czy nie zależy od prowadzących. Jeżeli te osoby wiedzą co robią, mają odpowiednią wiedzę i doświadczenie, uczestnicy wyniosą z takiego spotkania samo dobro.
Kręgi i kręgi kobiet sięgają tysiące lat wstecz. Nie ma konkretnych dowodów, które potwierdzają dokładnie, czy to 5000, czy więcej. Dzisiejsza wiedza, która opiera się na badaniach antropologicznych i historycznych pokazuje nam, że kręgi istnieją od przynajmniej 2000 lat przed budową piramid. I to były zarówno kręgi 1 rodzaju tej listy, jak i 3 - czyli kręgi duchowe z podobnymi regułami, schematami, jakie istnieją dzisiaj. Jednak większość szczegółów tych kręgów została utracona, ponieważ nie zostały napisane, a przekazywane dalej werbalnie.
Również na terytorium Polski, kręgi rozwojowe były często praktykowane. W Jasnej Górze, która teraz jest symbolem religijnym, była świątynia Laili. Tak więc, zanim Polacy zaczęli czcić tam Maryję wcześniej lud czcił tam Lailę. Oczywiście, działo się to zanim Chrześcijaństwo „przypłynęło” do Polski. Przed tym jak Częstochowa została skatoliczona, istniały miejsca kultu bóstwa "kobiety", prowadzono ceremonie z rytuałami, oraz kręgi jako świętowanie nowych okoliczności w życiu, jak również, żeby uzyskiwać więcej mocy grupy. Choć nie mamy dowodów istnienia kręgów w czasie matriarchatu na terytorium Polski, to z pewnością wiemy, że Praktyki Świątynne istniały niedaleko Warszawy już 1000 lat temu, zdecydowanie dawniej niż lata 90-te.
Kręgi Sztuk Świątynnych są praktykami Sztuk Świątynnych. Praktyki które są głównym składnikiem obrzędu, lub są czynami wspomagającymi są obchodzone na miarę sacrum, bez względu na to, czy mamy do czynienia z okresowymi rytuałami czy ważnymi dla ludzi ceremoniami. Obrzędy te mają swoją strukturę, wewnątrz której można doświadczać.
Kręgi Sztuk Świątynnych mają konkretną strukturę, którą prowadzący i uczestnicy zgadzają się szanować. Podobnie jest w Meczecie, Kościele czy cerkwi – każdy kto tam przebywa stara się szanować ciszę i modlitwę innych. Nie krzyczy, nie zachowuje się głośno i nie tańczy do muzyki.
Jak widzicie nie jest to wcale tak skomplikowane i trudne. Wystarczy trzymać się pewnych zasad, mieć wiedzę na temat kręgów aby móc je dobrze prowadzić. Spisałem je dla Was aby zadbać o Waszą duchowość, o Wasze wnętrze. Niestety łatwo jest zaufać nieodpowiedniej osobie. Z tym, że tutaj skutki takiego zaufania mogą być dla Was katastrofalne. I to nie jest tak, że chcę Was zniechęcić do uczestniczenia w takich wydarzeniach. Wręcz przeciwnie!
Uważam, że każdy powinien mieć możliwość uczestniczenia w kręgu, aby poczuć na własnej skórze i duszy jak wielką moc takie spotkania mają. Jak jednak przeczytaliście bardzo łatwo jest również wiele stracić zamiast zyskać. Jeżeli zaufamy osobie, która pomimo braku wiedzy kieruje kręgiem, zamiast dobra możemy dostać negatywne odczucia, problemy psychiczne i wiele innych rzeczy. Warto jest wiedzieć! Bo jak ktoś kiedyś powiedział wiedza to potęgi klucz! I tutaj ta potęga będzie zamknięta w naszych ciałach, sercach, umysłach dzięki prawidłowo przeprowadzonemu kręgowi.
Po uczestnictwie w licznych kursach i warsztatach rozwoju duchowego, a także spotkaniach z mistrzami reprezentującymi…
Nie tylko potwierdza to nauka akademicka, ale mogę powiedzieć również z mojego doświadczenia jako psychotraumatologa…
W obecnych czasach panuje tendencja – bardzo korzystna dla psychiki – by nie tłumić w…
Radionika to zdalna metoda diagnostyczno-terapeutyczna oparta na zasadach radiestezji, wykorzystująca koncepcję pola elektromagnetycznego charakterystycznego dla…
O odkrywaniu ścieżek rozwoju osobistego na festiwalu "Włącz Światło" w Sulistrowiczkach. Przedstawienie prelegenta - z…
Punkty marma są kluczowymi miejscami w ciele. Ich uszkodzenie lub zaburzenia w ich działaniu może…